Każdy rodzic pragnie, by jego dziecko rozwijało się jak najlepiej. Jednym z narzędzi, które doskonale rozwojowi maluchów służą są dostarczające zmysłom bodźców zabawki sensoryczne. To dzięki nim nasze pociechy poznają faktury, kształty, kolory, dźwięki, a czasami nawet zapachy czy smaki.
Na rynku dostępna jest szeroka gama różnych modeli zabawek sensorycznych. Mogą one dostarczać bodźców dla jednego, ale i dla kilku zmysłów, choć to nie wszystko. Można je również podzielić według destynacji wiekowej, co ma ogromne znaczenie dla rozwoju dziecka.
Oczami noworodka
Eksperci są zgodni, że proces integracji sensorycznej trwać może do siódmego roku życia. Najważniejszy jest jednak etap niemowlęctwa, kiedy zabawa ma ogromny wpływ na progres w rozwoju malucha. Warto wytłumaczyć, dlaczego. Niemowlak z początku nie widzi zbyt wiele, bo zmysł wzroku dopiero się rozwija, przyzwyczaja do otoczenia. Ciekawostką jest fakt, że dwoma oczami równocześnie niemowlę widzi dopiero około czwartego miesiąca życia, około ósmego jego wzrok się zaostrza, by rozwinąć się w pełni przed ukończeniem pierwszego roku życia. Taka wiedza powinna zasygnalizować rodzicom, że na początek powinni wybrać sensoryczne zabawki rozwijające słuch – od szelestu do grzechotania, a także delikatny dotyk różnych faktur. Fascynujące będzie obserwowanie dziecka, które poznając nowe dźwięki i reagujące na dotyk będzie chciało sięgać po coraz to nowe, szersze bodźce. Pamiętajmy, że nie musimy kupować co chwilę coraz to nowych zabawek. Wystarczy jedna, raz na jakiś czas, ale za to wielofunkcyjna, choć i z tym nie należy przesadzać.
Zestawy polisensoryczne – to jest to
Tak jak najmłodszym dzieciom wystarczą dwa lub trzy bodźce – np. gryzaki z różnymi fakturami, szeleszczące materiały w książeczkach albo projektory świetlne tak dwulatkom, czterolatkom i wyżej powinno się już zaproponować zabawki polisensoryczne, złożone m.in. z mas plastycznych, elementów muzycznych, bezpiecznych mechanizmów, postaci z ulubionych bajek czy kreskówek, elektronicznych dodatków. Doskonale sprawdzają się tutaj zestawy sensorycznych klocków i innych konstrukcji, kolejki, pojazdy akumulatorowe albo budowle, w tym zamki rycerskie czy dla lalek (lub dla lalek i rycerzy w zamku koedukacyjnym, wszystko zależy od naszego poczucia humoru i inwencji). Doskonale sprawdzają się też wielofunkcyjne instrumenty muzyczne. Oprócz odtwarzania melodii, dźwięków natury czy industrialnych, świecą i mają różnego rodzaju przyciski, także kierujące zabawę w stronę zagadek logicznych, mają też zróżnicowane materiałowo elementy.
Dla dzieci ze spektrum autyzmu
Zabawki sensoryczne są pomocne także w rozwijaniu umiejętności dzieci ze spektrum autyzmu. Co należy podkreślić, w tym przypadku są one również, a może przede wszystkim pomocą terapeutyczną. Tutaj wybór musi być mocno przemyślany, bowiem nieodpowiednio dobrana zabawka może wywołać niepożądane reakcje, lęk, panikę, ataki agresji. Trzeba więc unikać zabawek na baterie, świecących, grających, głośnych, wielokolorowych, zaskakujących. Lepiej postawić na takie, które pozwolą smykowi skupić się na konkretnej aktywności. Rodzice dzieci ze spektrum doskonale wiedzą, że autyzm to szereg zaburzeń neurorozwojowych, charakteryzujących się różnymi dysfunkcjami społecznymi, powtarzalnymi zachowaniami stereotypowymi czy opóźnieniem rozwoju mowy i trudnościami w komunikacji niewerbalnej. Praca z dziećmi ze spektrum wymaga odpowiedniej terapii, której elementem jest również stymulująca zabawa.
I tutaj mamy szeroki wybór zabawek, wśród których można wymienić m.in.: klocki, puzzle, książeczki – wszystko z różnymi fakturami, instrumenty muzyczne – bębenki, grzechotki, keyboardy, marakasy, gitarki, różnego rodzaju gniotki w stylu ciastoliny, modeliny, plasteliny czy bardzo ciekawego piasku kinetycznego (masy mają obecnie różne ciekawe zapachy, nieszkodliwe dla organizmu malucha), maty z różnymi wypustkami, w które można malucha zawinąć w tzw. naleśnik. Rozwój neuronauki wciąż determinuje kolejne propozycje stymulacji rozwoju w tym obszarze, pozwalający na odpowiednie kształtowanie ośrodkowego układu nerwowego. Oprócz wymienionych funkcji mogą również pełnić rolę zabawek antystresowych.
Zróbmy zabawki sami
Jeśli chcesz wspomóc rozwój swojego dziecka i zadbać o prawidłowe działanie jego układu nerwowego, powinieneś zapewnić mu zabawki sensoryczne. Niestety są one dosyć drogie, dlatego skompletowanie całego zestawu wiąże się z dużym wydatkiem. Nic straconego, bo mamy pomysły na to, jak samemu zrobić takie akcesoria!
DIY, czyli skrót od angielskich słów Do It Yourself, oznacza „zrób to sam”. Poniższe propozycje możesz zrobić w domu z ogólnodostępnych, tanich materiałów. Nawet jeśli masz przysłowiowe dwie lewe ręce, na pewno poradzisz sobie z wykonaniem prostych zabawek sensorycznych.
Najważniejsza jest wyobraźnia. Zabawki sensoryczne DIY
Jeśli jesteśmy pewni, że używamy bezpiecznych materiałów, to zabawki sensoryczne dla maluchów możemy wykonać sami. To z pewnością dobra alternatywa dla rodziców, których nie stać na wydawanie miliona monet, zwłaszcza, że większość firm wysoko ceni właśnie ten segment swojej produkcji. A przecież przy odrobinie talentu i samozaparcia zabawkę sensoryczną można wykonać własnoręcznie. Rodzicu, Do It Yourself, czyli DIY! A w praktyce? Pokrótce, co możemy wykonać sami: puzzle, butelki sensoryczne (wsyp do nich brokat, kamienie, muszelki itd.), łapki z gumowych rękawiczek, drewniane kostki ze sklepów z papierniczych – można je okleić różnymi materiałami, woreczki z grzechoczącymi materiałami itd. To także DIY instrumenty perkusyjne, bębenki, castaniety itd., można je wykonać choćby z opakowań po kawie, ale nie tylko. Tu gra wyobraźnia.
Uszyj to sam, czyli jak samodzielnie zrobić zabawki sensoryczne?
Dla rodziców czy opiekunów, którzy nie boją się maszyny do szycia sprawa jest jeszcze łatwiejsza. Torba sensoryczna? Nie ma problemu! Można wykonać ją w kilka minut, później wsypać do niej przedmioty o różnej fakturze i mamy gotową zabawkę. Nieco więcej pracy czeka nas podczas wykonania kostki sensorycznej, ale nie martwcie się, na pewno się uda. Obszycie tablicy z różnymi przedmiotami, które mogą być bodźcami dla smyka też nie jest zadaniem ponad siły mamy czy taty. W internecie jest sporo poradników, które krok po kroku pokazują, jak wykonać taką pracę.
O zabawkach sensorycznych można mówić wiele, to szeroki i wdzięczny temat nie tylko dla rodziców. Jedno jest pewne – są one ogromną pomocą w rozwoju naszych dzieci, bez względu na to, czy kupujemy je w sklepach internetowych czy też wykonujemy je sami.